Jak będzie wyglądał świat za 100 lat? Czy jest coś, czego powinniśmy się obawiać? A może obawy są naturalne i typowe? I jak w tym kontekście można oceniać przewidywaną rewolucję w zarządzaniu biznesem i ludźmi, jaką może nieść ze sobą rozwój Biznesu 4.0?
Podczas debaty na 9. Forum Rozwoju Mazowsza powyższe zagadnienia z różnych perspektyw omawiali: Julia Kozak – Konsultant biznesowy i Ekspert ds. komunikacji, Anetta Jaworska-Rutkowska – Ekspert w zakresie relacji zewnętrznych i CSR Jeronimo Martins Polska SA, Michał Rejent – Prezes spółki Heart on Fire oraz Witold Jurasz – Dziennikarz, Prezes Ośrodka Analiz Strategicznych. Dyskusję poprowadziła dr Katarzyna Młynek – Dyrektor Programowa ThinkTank.
Przyszłość biznesu
Punktem wyjścia do tego, aby Biznes 4.0 mógł się rozwijać jest według Witolda Jurasza bezpieczeństwo, ale rozumiane w perspektywie globalnej. Choć jego zdaniem jest pewne, że świat będzie się składał z wielu zmiennych i wielu znaków zapytania, to perspektywy globalne nie są najgorsze. I jak przewiduje, świat nie będzie aż tak groźny, jak się nam wydawało 3-4 lata temu, ale nie będzie również aż tak stabilny, jak nam się wydawało 10-15 lat temu. Podkreślał przy tym istotną rolę think tanków, które powinny funkcjonować zarówno w systemie państwowym, jak i w biznesie, a także rolę państwa, które musi być sprawne i, choć to nie zawsze działa, musi elastycznie reagować.
Z większym optymizmem o perspektywach rozwoju biznesu w dzisiejszym świecie wypowiedziała się Anetta Jaworska- Rutkowska – Stabilność gospodarcza to jedno, a drugie to rynek, który wymusza pewne trendy. Jak stwierdziła – Rynek, który zmienia się tak dynamicznie, zmienia się również pod kątem tego, jak my zmieniamy się jako klienci. Kiedyś walczyło się o dostępność towaru, a dziś w centrum uwagi jest klient.
Rynek, potrzeby klienta i nowe technologie
Nikt już nie ma wątpliwości, że współczesne firmy, żeby być konkurencyjnymi, muszą funkcjonować w świecie nowych technologii. Jednak jak stwierdził Michał Rejent istotne jest ciągłe zdobywanie wiedzy, a nie tylko bycie na bieżąco. Sprzedajemy tak naprawdę emocje. Aby konkurować ze sklepami, muszę mieć wszystko przed nimi – powiedział. Dlatego tak ważne jest na przykład uważne obserwowanie rzeczywistości czy ciągłe podróżowanie. Stosunkowo nowym zjawiskiem jest wykształcenie się zjawiska prosumenta, klienta i konsumenta jednocześnie zaangażowanego w proces produkcyjny. Podając przykład ze swojej branży, Michał Rejent stwierdził – Wszystkie firmy odzieżowe inwestują teraz w produkowanie jednej sztuki odzieży dopasowanej do osoby. I w tym miejscu znów pojawia się przestrzeń dla nowych technologii, jak na przykład drukarek 3D, które pozwalają na robienie nadruku dopiero po złożeniu zamówienia.
Nie wiem czy wiecie, ale projektuje się zapachy, które wpływają na to, jak się czujemy. Są takie firmy, które na przykład dla salonów samochodowych sprzedają „zapach sukcesu” – powiedziała Julia Kozak, podkreślając, jak rynek dojrzewa i ewoluuje. Zwróciła też uwagę na charakterystyczną dla współczesnego rynku rozbieżność oczekiwań, kiedy to z jednej strony chcemy coraz bardziej zaawansowanej produkcji, a z drugiej strony mówimy o slow life. Jak oceniła, wynika to z naszych potrzeb i obaw. Chcemy celebrować, mniej liczy się posiadanie, a bardziej zbieranie doświadczeń. Mamy crowdfounding i crowdsourcing, co oznacza, że chcemy też współtworzyć.
Jakie są trendy, jakie będą i które warto wziąć pod uwagę?
Ponieważ 100 lat to perspektywa tak abstrakcyjna, że w opinii uczestników debaty trudno ją sobie nawet wyobrazić, wskazali oni na kilka zagadnień, które już dziś należy brać pod uwagę, ale które też będą miały znaczenie w przyszłości.
Ważna jest świadomość konsumentów i prosumentów, że mamy coraz mniejsze zasoby – wody czy energii – z jednej strony, a z drugiej – jak wiele odpadów po sobie zostawiamy. To przekłada się np. na odejście od stosowanych do niedawna praktyk sztucznego postarzania produktów. Należy też mieć świadomość, że nadchodzi czas miliona nisz i podsycanego przez media nadmiaru możliwości, co prawdopodobnie spowoduje, że na znaczeniu stracą wielkie marki dominujące na rynku międzynarodowym. Istotny jest także wzrost świadomości jednostki oraz świadomości zbiorowej – z jednej strony zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy tacy sami, ale jednocześnie jesteśmy świadomi swojej indywidualności. Według przewidywań na każdy z aspektów wymienianych w debacie będą też miały wpływ trendy migracyjne. Niezależnie od branży potrzebne jest krytyczne spojrzenie i umiejętność decydowania. Nawet jeśli to maszyny wykonują za nas pracę, koniecznym jest, abyśmy to my podejmowali ostateczne decyzje.
O Forum Rozwoju Mazowsza
Forum Rozwoju Mazowsza stanowi miejsce debat o najważniejszych wyzwaniach, jakie stoją przed regionem w kontekście zwiększania jego konkurencyjności w kraju i Europie. Formuła wydarzenia to unikalna okazja do dialogu pomiędzy wszystkimi uczestnikami procesu podziału i wdrażania funduszy unijnych. Dziewiąta edycja wydarzenia odbyła się w dniach 17-18 października 2018 r. na Stadionie Legii w Warszawie. W wydarzeniu organizowanym przez Mazowiecką Jednostkę Wdrażania Programów Unijnych uczestniczyło ponad 2,5 tys. osób na miejscu oraz w ramach transmisji na żywo. Forum współtworzyło ponad 90 prelegentów i przeszło 50 wystawców reprezentujących samorządy, biznes, sektor naukowy i pozarządowy. Były to dwa dni pełne wymiany wiedzy, doświadczeń i inspiracji do realizacji projektów badawczo-rozwojowych czy biznesowych, a także do zaprezentowania innowacji w dziedzinach edukacji, medycyny czy transportu. Wydarzenie odbyło się pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Mazowieckiego oraz Komisji Europejskiej.
Więcej informacji o Forum dostępne jest na www.forumrozwojumazowsza.eu.